Największą nowością jest wprowadzenie wodoodporności i odporności na kurz. Ale do tego model posiada dużo lepszy aparat fotograficzny z podwójnym obiektywem o rozdzielczości 12 megapikseli. Tak zastosowana technika pozwala osiągać jeszcze lepszą jakość zdjęć przy zmiennym punkcie ostrości.

Do wyboru też są różne rozmiary iPhone. Mniejszy o wyświetlaczu 4,7 cala oraz większy o 5,5 calowym ekranie.

Sercem telefonu jest czterordzeniowy procesor A10, który jest o 40% szybszy od A9. Do tego są jeszcze dwa mniejsze energooszczędne procesory wykorzystywane w mniej wymagających obliczeń.

Co ciekawe telefon nie posiada wejścia słuchawkowego 3,5 mm jack, natomiast jest złącze Lightning. W zestawie znajduje się przejściówka oraz słuchawki ze złączem Lightning. Dziwne rozwiązanie.

Do tego zaprezentowane zostały bezprzewodowe słuchawki AirPods. Nie są w zestawie ale dzięki Bluetooth bez problemu działają z iPhone.

Telefon posiada także wbudowane dwa głośniki stereo w górnej i dolnej krawędzi telefonu.

To tyle z większych nowości a teraz przygotujcie się na szok.

Telefony będą miały astronomiczne ceny. Model iPhone to wydatek od 3400 do 4400 zł a model iPhone Plus to wydatek od 4000 do 4999 zł. Ceny są naprawdę kosmiczne i szczerze mówiąc nigdy bym nie dał za taki telefon tyle pieniędzy – zwłaszcza że na rynku jest bardzo dużo tańszych modeli o tych samych albo i lepszych parametrach. A wydawanie 4 tys. zł na telefon to według mnie zwykła głupota.