Tak jak nas postrzegają tak o nas piszą. Zawsze możemy coś w tej sprawie poprawić. Jeszcze kilkanaście lat temu drobny zarost nie był pozytywnie postrzegany. Modne były brody, ale nie zarost. Pod koniec XX wieku trend powoli zaczął się zmieniać. Drobny zarost stawał się popularny coraz bardziej. Trend pojawił się wśród artystów i aktorów. Rozprzestrzenił się bardzo szybko.

Dziś już nikogo nie dziwi drobny zarost. A co ważne, niektórym osobom zdecydowanie bardziej pasuje zarost niż gładko ogolona twarz. Niektórzy odbierają ludzi z drobnym zarostem jako pewnych siebie, twardzieli. Może coś w tym jest. Idealna twarz czasem może kojarzyć się z osobami nadmiernie przykładającymi uwagę do wyglądu. A facet ma być męski, twardy a nie wycyckany.

A czy zarost pasuje zawsze? W brew pozorom nawet w garniturze możemy mieć drobny zarost i wyglądać niesamowicie. Może nawet lepiej postrzegani niż idealni pozostali goście jakiejś imprezy. Oczywiście mówimy o zaroście np 3 dniowym a nie takim gdzie już prawie zapuszczamy brodę.

Mi jest zdecydowanie lepiej z takim zarostem i uważam że tak wygląda się zdecydowanie lepiej.