Niestety nie wszystko da się zrobić błyskawicznie. Dobra sylwetka i budowa to systematyczna ciężka praca w pocie i wysiłku. Bez potu niczego nie zbudujesz. Kondycje jeszcze jako tako możesz w miarę łatwo poprawić, ale reszta to nie taka prosta sprawa. W pośpiechu i nadmiarze ćwiczeń możesz sobie więcej czasem zaszkodzić niż pomóc. Łatwiej o uraz, i szybkie zniechęcenie po skoku na dużą wodę bo może Cię to przerosnąć.

Radze zmienić podejście i przynajmniej dwa razy w tygodniu wyznaczyć sobie czas na ćwiczenia czy to na siłowni czy w domu. Jeśli wpleciesz w swój życiowy kalendarz trochę sportu i będziesz przestrzegał go, a do tego jeszcze jak dołożysz dobrą dietę, to nie będziesz musiał na wiosnę w stresie zasuwać ponad swoje siły.

Motywacja i wytrwałość to klucz do sukcesu. Poza tym czy nie chciałbyś mieć dobrej kondycji cały rok? Nie lepiej wyglądać dobrze niż fałd pod koszulą wylewający się na ciasno opięty pasek przy spodniach? Wiem – lenistwo podpowiada Ci – stary po co Ci to, nie lepiej kupić piwo i obejrzeć trzeci sezon kolejnego serialu? Takich podpowiadaczy w głowie jest wielu. Ale to Ty decydujesz o sobie i o tym czy latem na plaży będziesz mógł śmiało zrzucić koszulkę czy będziesz się chował ze wstydu za parawanem.