Pewnie nie raz wchodząc po schodach już na drugim piętrze okazuje się że jesteś zasapany i brak Ci tchu. Słabo, prawda? Ale można to zmienić.
2023-05-22 09:16 | A. Olszewski
Materiał: pixabay
Ale jak zacząć? W sumie to banalnie proste.
Po pierwsze musisz kupić sobie buty do biegania, bo prawdopodobnie nie masz takich, może masz zwykłe buty sportowe, ale lepiej mieć odpowiednie buty żeby nie nabawić sie urazów, co całkowicie zniechęciło by Ciebie do dalszego biegania.
Jeśli masz buty to już połowa sukcesu. Zakładasz spodenki, koszulkę i do dzieła. Pierwsze 5 -10 minut rozciągania i wolny truchcik. Później wyznaczasz sobie czas i odległość. Początek możę być ciężki - nie biegnij szybko a wolnym truchtem - nie zdziw jak po 300 metrach będzie łapał Cie skurcz albo sie zasapiesz na maxa i pomyślisz "To nie dla mnie".
Tak jest na początku, ale przez pierwsze 3-4 razy jak będziesz biegał tak będzie, ale po 5-10 biegach zauważysz że dystans jaki przebiegłeś 1 dnia i gdy sie mega zasapałeś teraz przebiegłeś prawie jak by to była dopiero rozgrzewka. I tak właśnie z tym jest. Wyznaczaj sobie stosunkowo małe odcinki abyć dał rade je pokonać i podświadomie nie zniechęcał sie i dawał radę.
A po 3 tygodniach sprawdź czy znów wejście na 2 piętro sprawia Ci taki sam problem :)