Znów jest głośno o słynnym diamencie Koh-i-noor. Grupa indyjskich przedsiębiorców o nazwie „Mountain of Light” chce aby słynny diament wrócił do Indii, skąd rzekomo został przejęty na podstawie wątpliwych okoliczności.
2015-11-10 10:02 | A. Wiśniewska
Materiał: TIM GRAHAM
Koh-i-noor to 105 karatowy diament. Pochodzi z Indii a obecnie jest częścią brytyjskich klejnotów koronnych i znajduje się w Tower of London.
A historia tego diamentu sięga aż XIV wieku kiedy to pojawiła się pierwsza o nim wzmianka że był własnością radży Malwy. Przez kolejne 500 lat był w posiadaniu wielu książąt indyjskich. Aż w 1850 roku został przejęty jako łup przez Kompanię Wschodnioindyjską i przekazany w darze królowej Wiktorii.
Kamień w 1852 roku został oszlifowany ponownie i nadano mu kształt owalny o masie 105 karatów, a pierwotny rozmiar diamentu to 181 karatów.
Historia diamentu jest bardzo odległa i nie raz będzie budziła wiele kontrowersji i raczej na pewno nie zostanie zwrócony do Indii. Ale dobrze że ktoś chce zwrotu dziedzictwa narodowego.