Jak ktoś to słyszy to myśli – mam trochę pieniędzy to i ja spróbuje. Bo każdy chce mieć ich więcej. To normalne. Ale pod ta wspaniałą perspektywą jest masę pułapek w które wpadniesz.

Jeśli nie wiesz nic na temat giełdy i chcesz zainwestować trochę pieniędzy to stanowczo odradzam. Inwestowanie to jak zabawa piłą tarczową. Masa wskaźników, informacji, bzdur na forach, naciągaczy, psychologii, i to wszystko ma jeden cel – zabrać Ci Twoje pieniądze. I jak chcesz tak inwestować to na pewno źle się to skończy.
Radziłbym kupić co najmniej z 5-10 książek o inwestowaniu i zarabianiu na giełdzie, i jak je przeczytasz, a niektóre może nawet dwa razy to możesz spróbować.

Jeśli jesteś już pewny, że wiesz o co chodzi i jesteś pewien swoich umiejętności trafnych decyzji to myśle, że warto. Chociaż zawsze trzeba być czujnym i nigdy nie być do końca pewny swoich inwestycji. Rynek jest nieprzewidywalny, a drobny inwestor nie ma dostępu tak szybko do kluczowych informacji, co stawia już go w gorszej sytuacji.

Ale moim zdaniem – mimo kilkunastu porażek warto. Giełda uczy też samodyscypliny i motywacji do wytężonej pracy. Zarabianie na giełdzie, to ciężka praca. Ale efekty mogą być bardzo dobre. Każdemu życzę powodzenia.