Dużo mężczyzn wybiera się na siłownie z planem poznania fajnej zgrabnej dziewczyny. Bo przecież jeśli ktoś chodzi na siłownie to już jest duży plus, jest systematyczny, wytrwały, dba o siebie i o swoją kondycje. Takie mamy wyobrażenie o kobietach z siłowni.

Poniekąd jest trochę w tym prawdy – jeśli ktoś nie jest wytrwały długo na siłownie nie pochodzi bo po miesiącu stanie się dla niego monotonna i znajdzie 1000-ce powodów aby nie pójść na trening.

Ale wróćmy do poszukiwań partnerki. Po pierwsze – szansa na spotkanie wielu kobiet jest zdecydowanie większa niż normalnie w życiu, po drugie, na pewno większość jest zadbanych – jeśli ktoś przykłada dużą uwagę do wyglądu, po trzecie – zawsze łatwiej jest tam zaczepić dziewczynę niż na ulicy.

Ale. Z reguły patrzymy przez pryzmat naszych oczekiwań i chęci. Teraz popatrz na siebie. Siłownia to miejsce gdzie chodzą pasjonaci i osoby dbające o siebie – jeśli dopiero zaczynasz a nie wyglądasz – bądźmy szczerze dobrze zbudowany możesz mieć trochę większe problemy na poznanie tam fajnej osoby bo będziesz musiał rywalizować w wieloma innymi facetami – a uwierz mi wielu będzie naprawdę dobrze zbudowanych zadbanych i przystojnych, a wtedy możesz wypadać blado.


Owszem siłownia daje jakiś potencjał poznawania osób – ale najlepiej jak będziesz tam chodził dla siebie dla ćwiczeń a nie z naciskiem na poznanie dziewczyny. Ale możesz za to chodzić tam np. ćwicząc rozmowy z nieznajomymi kobietami. To tez dobra praktyka i ważna w życiu.